sobota, 29 marca 2014

Transformacja pomiędzy słowami.


Transformacja  zachodzi głęboko, w ciszy, pomiędzy słowami. Słowa są bramą jedynie i aż. Słowa wywołują w nas emocje. Przeżywamy je poprzez ciało. Czasem gdy słowa nie chcą przyjść lub gdy emocje są głęboko schowane, zamknięte w nas, drogą do nich jest nasza cielesność. Położenie dłoni na ciele - ciepłej, szorstkiej albo kochającej, albo kiedy indziej drapieżnej. Przypomina to doświadczenie, jaka emocja została w nas zamknięta i ją uwalnia. Wynosi je do świadomości. Pozwala na przeżycie tego, co kiedyś było zbyt trudne i musiało zostać zepchnięte. Dziś może być uwolnione. Może przestać pracować w nas i mieć nas w kontroli bez naszej świadomości. Zostanie w nas doświadczenie i świadomość wyboru ale już nie przymus.


Dotykajac ciała podczas pracy z ciałem, masażu, oddechu czy ćwiczeń energetycznych pomagam wrócić klientowi do świadomego ja, do siebie. Nie potrzeba na tym etapie wielu słów, bo ciało puszczone i rozlużnione najlepiej wie jak chce być. Pomagam znależć rozlużnienie i balans. Uczę oddychać, głęboko z dżwiękiem, wydobywać głos. Szukać przyjemności i spokoju.
Otwarte gardło to wyrażanie naszych potrzeb, kreatywność również. Szczególnie dla kobiet jest to ważne, by umiały zaznaczyć własne granice - bez agresywności czy manipulacji a stanowczo i pewnie - w zgodzie ze sobą. By to mogło nastąpić wszyscy potrzebujemy czuć nasze ciała. A w nich czuć nasze emocje i to kim chcemy być na dany moment.

Bo nie jesteśmy tylko jednym. Jesteśmy wieloma. Adekwatnie do sytuacji. Gdy trzeba ulegamy, mamy ochotę, to tulimy się, gdy sytuacja wymaga tego, skaczemy do gardła i walczymy o swoje. Jesteśmy erotyczni i lubieżni w sytacjach intymnych, a w innej sytuacji wycofani i bardzo skryci. Bywamy też kurami domowymi gotując i piekąc ciasta, dbając o nasze gniazda a czasem urywamy się od wszystkich i wszystkiego i chcemy naszej samotności albo obecności czegoś zupełnie nowego. Wszystko ma odcienie. Nasze potrzeby i przejawy tego kim jesteśmy również.

Praca z ciałem wraca możliwości wyboru tego kim i jak chcesz być. 

Kim Ty pragniesz być? A może czujesz coś na końcu języka jak czasem słowo lub zdanie, które jest jak mgła ale wiesz że jest prawdziwe? Może potrzebujesz by potowarzyszyć Ci i je wydobyć, oświetlić albo wzmocnić? Jeśli już wyczuwasz, że Twoja prawda istnieje i znasz odpowiedzi ale porzucasz siebie lub nie potrafisz podążać za nią - to może być właściwy moment by sięgnąć po to.

Proponuje Ci pracę z przekonaniami/ wyborami i z ciałem. Z emocjami czasem trudnymi i mocnymi. A może to będzie zaskakująco łagodne i lekkie? Od jakiegoś czaasu doświadczam, bo wybieram lekkie transformacje - które są bardzo głębokimi. Jak by to było gdyby i Twoje były takie?

To Ty decydujesz na jakich poziomach i ile chcesz ruszyć. Z mojego doświadczenia wynika, że stany świadomości są Twoimi wyborami, Twoje ciało reaguje na Twoje emocje tak, jak tego potrzebujesz. Gdy staniesz twarzą ze swoimi prawdziwmi potrzebami, które czasem mogą Cię przerazić i zaakceptujesz, że wybierasz uwikłanie, manipulację czy strach - one odpadają jeśli tylko sobie to uświadomisz i zechcesz spróbować puścić. Puścisz tylko tyle ile jesteś gotowy, pozwolisz na tylko tyle ile jesteś gotowy.

Zaufanie i szacunek, które budujesz sam ze sobą jest najważniejszą częścią tej pracy. Ty dokonujesz wszystkich wyborów i masz pewnosć pomimo wszystko, bo SOBIE ufasz a nie w słowom moim czy kogokolwiek. Podważaj wszystko. Ucz się słyszeć swoje uczucia i potrzeby. Sprawdzaj własne projekcje i manipulacje. Wybieraj lekkość i szczęście.

Dlaczego warto?
Bo za nimi lub w nich kryje się Twoja moc i to czego pragniesz. Twoja witalność. Lekkość. To jak na prawdę chcesz doświadczać życia. Gdy dokonujesz pierwszego kroku i rozciągniesz swoją rzeczywistość NIC nie będzie takie jak było. Wpływając na siebie ruszasz wszystko wokół. Naturalną koncekwencją będzie opór systemu który był przyzwyczajony do starych wzorców. Wiec rodzina, najbliżsi i Ty sam będziesz doświadczał/ ła impasu, strachu i chęci wycofania. Wracasz do spokojnej części siebie i sprawdzasz jeszcze raz czego chcesz naprawdę dla siebie. Sprawdzasz na poziomie ciała i oddechu jeśli nie potrafisz jeszcze czytać emocji.




















Wiesz że ludzie nie boją sie najbardziej swojej słabości, niemocy ale własnej wewnętrznej mocy, która potrafi zmienić wszystko! 
Kilkukrotnie spotkałam się ze słowami "żartobliwymi" bym nie mówiła tyle o moich przemianach i szczęściu i podróżach bo może i inni się odważą - a nie są gotowi na taką rewolucję choć jej pragną.

Życzę Ci by starczało Ci odwagi by kroczyć w swoich wyborach i czuć szacunek do siebie i radość z tego co wybierasz. 

Czasem odwagą jest najwiekszą poprosić o pomoc by móc iść wybraną drogą. Taka była moja droga.

czwartek, 20 marca 2014

Z poczwarki do motyla

"Miałam trzy lata, kiedy dokonałam najważniejszego psychologicznego odkrycia w moim życiu. Odkryłam, że żywa istota, podlegając własnym, wewnętrznym prawom, przechodzi przez cykle wzrostu, umiera i odradza się w nowej postaci.


Pewnego dnia pomagałam ojcu w ogrodzie. Zawsze lubiłam mu pomagać, ponieważ rozumiał robaki, kwiaty, i wiedział, skąd się bierze wiatr. Znalazłam małą grudkę przyczepioną do gałęzi, a ojciec wyjaśnił mi, że to Pani Gąsienica zmieniła się w poczwarkę. Postanowiliśmy zabrać ją do domu i przypiąć do kuchennej zasłony. Pewnego dnia z grudki miał się wyłonić motyl." 


M.Woodman, Ciężarna Dziewica.


sobota, 8 marca 2014

Dzień Kobiet

Zbliża się Dzień kobiet - zamiast czekoladek czy kwiatów zaproś kobietę na masaż. Kobietę, która sprawia że się rano uśmiechasz albo ona się uśmiecha sie do Ciebie i daje Ci zatrzyk energii na resztę dnia, podziękując jej w ten sposób za szczęscie które wnosi w Twoje życie:)