Tydzień na wyspie Ellingsoy. Spokojny. Bliski czas. Z braterskimi wojnami w imię miłości. Permanentnym telefonem online [zachwyt widać ma zasięg norweski też]. Porażająco inteligentnym Christopherem Waltz. Pierogami i barszczem i niskim słońcem nad fiordami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Podziel się swoimi przemyśleniami ze mną: